Pamiątka Reformacji i zupa dyniowa w skoczowskiej parafii

Skoczów, Dębowiec, Pierściec, Simoradz 31.10.2021

Ostatni dzień października dla każdego Ewangelika ma albo powinien mieć jednoznaczną wymowę: 31.10.1517 roku, na drzwiach Kościoła Zamkowego w Wittenberdze, zostało zawieszonych 95 Tez, w których  ówczesny duchowny katolicki, ks. dr Marcin Luter, wezwał innych duchownych oraz środowiska akademickie do dysputy nad zasadnością sprzedawania listów odpustowych. Handlowanie odpustami było wtedy usankcjonowaną przez Kościół formą pozyskiwania funduszy na budowę bazyliki św. Piotra w Watykanie. Z drugiej strony ewidentnie stało to w opozycji do słów ap. Pawła, który w Liście do Efezjan (2,8-9) wyraźnie napisał: „Łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił” – a już tym bardziej za pieniądze.

Od jakiegoś czasu jednak ostatni dzień października zaczął być utożsamiany z Halloween – czyli pogańską tradycją rodem z Ameryki, której głównym symbolem jest wydrążona i podświetlona od środka dynia, z wyszczerbionymi zębami. Ponieważ nasz Bóg jest Panem życia, a nie śmierci, a Pan Jezus jest światłością świata, a nie ciemnością, zaś jako wierzący w takiego Boga utożsamiamy się z dobrem, a nie ze złem… postanowiliśmy dać temu wyraz i właśnie w Pamiątkę Reformacji wyraźnie pokazać, że… dynie wykorzystujemy do przyrządzenia przepysznej kremowej zupy.

W Skoczowie przygotowania rozpoczęły się już w piątek, kiedy to trzeba było obrać ok. 70 kg dyni. W sobotę trzeba było obrać ponad 20 kg ziemniaków. Zaś w niedzielę kuchnię przy Sali Chórowej przejęli profesjonaliści: panowie Adam Wojnar i Krystian Bukowczan. Zaś efektem ich gotowania można było się delektować po obu nabożeństwach w Skoczowie oraz po nabożeństwach w Simoradzu i Dębowcu, gdzie dyniowy specjał został zawieziony i był rozdawany przez pastorową Agnieszkę Borski oraz wiceprezesa Skoczowskiego Towarzystwa Ewangelickiego, Wiesława Kędziora.

W Pierśćcu akcja rozpoczęła się w sobotę od przygotowania wszystkiego i ugotowania zupy, nad czym czuwała p. kościelna Maria Pawera razem z kilkoma, oddanymi tamtejszemu Filiałowi, paniami. W niedzielę zupę tylko tam podgrzano i rozdawano.

Oczywiście kulminacyjnym punktem świętowania Reformacji były nabożeństwa. W Skoczowie, w czasie nabożeństwa porannego wystąpił Zespół „Dla Niego” pod dyr. Doroty Podżorskiej, zaś na nabożeństwie głównym Chór „Gloria” pod dyr. Bolesława Nogi. Chórzyści Glorii odczytali dodatkowo wybrane Tezy ks. dra Marcina Lutra, co dodatkowo podkreśliło wymowę tego nabożeństwa. W czasie nabożeństwa wyraźnie też było zaakcentowane, że to nie Halloween, ale Pamiątka Reformacji jest powodem świętowania.

Ta wymowna akcja w klarowny sposób pokazała, że jako chrześcijanie dystansujemy się od obcych, a przy tym szkodliwych dla naszej wiary i przekonań tradycji. Biorąc zaś pod uwagę wspaniałą atmosferę w czasie przygotowań, możliwość delektowania się przepyszną i zdrową zupą oraz wiele słów uznania i zadowolenie „konsumentów”, możemy jedynie wyrazić wdzięczność Panu Bogu, a serdeczne podziękowania przekazać tym wszystkim, którzy poświęcili swój czas i wsparli nas w tym przedsięwzięciu. Za rok oczywiście powtórka.

Tekst: ks. Alfred Borski
Zdjęcia ze Skoczowa: Jan Chwastek
Zdjęcia z Dębowca: Bogusława Czyż
Zdjęcia z Pierśćca:
Piotr Kłapsia

Post Scriptum…

Okazuje się, że nasi kucharze (panowie Adam Wojnar i Krystian Bukowczan) są prawdziwymi artystami – nie tylko w gotowaniu. Nie wystarczy im ugotować pyszną zupę dyniową, ale szukają również wrażeń estetycznych w fotografii powiązanej ze sztuką kulinarną. Przypadkowo zostali “przyłapani” na robieniu okolicznościowego zdjęcia dyni na tle skoczowskiego kościoła. Poniżej pierwsze zdjęcie jest ich autorstwa, zaś drugie jest dowodem na przyłapanie…

Zdjęcia z Dębowca:

Zdjęcia z Pierśćca:

Zdjęcia ze Skoczowa: