Skoczów, 7.06.2020
W pierwszą niedzielę czerwca skoczowscy ewangelicy uroczyście obchodzili kolejną, 155 rocznicę poświęcenia swego parafialnego kościoła „na Kępie”. Na rozpoczęcie budowy swojej świątyni musieli jednak bardzo długo czekać. Po okresie rozkwitu Reformacji na Śląsku Cieszyńskim, którą wspierała cieszyńska linia Piastów, sytuacja diametralnie zmieniła się po śmierci w 1653 r. ostatniego Piasta na zamku w Cieszynie, księżnej Elżbiety Lukrecji.
Wtedy księstwo przeszło w ręce katolickich Habsburgów a cesarz Ferdynand III ogłosił wyznanie rzymskokatolickie jako wyłącznie panujące. W ślad za tym odebrano ewangelikom ich kościoły i kaplice, a lasy stały się sprzymierzeńcami dla prześladowanych, gdzie mogli potajemnie wielbić Boga. Sytuacja uległa nieznacznej poprawie w 1707 r., gdy szwedzki król Karol XII wymógł na cesarzu Józefie I podpisanie tzw. Ugody Altransztadzkiej, na mocy której pozwolono na całym Śląsku odprawiać nabożeństwa domowe oraz zbudować 6 „kościołów łaski”. Jeden z nich, Kościół Jezusowy, powstał w Cieszynie dla 40 tyś. ewangelików mieszkających w Księstwie Cieszyńskim. Jednak dopiero po ogłoszeniu w 1781 r. przez cesarza Józefa II tzw. Patentu Tolerancyjnego, ewangelicy mogli na nowo budować kościoły i szkoły, a także powoływać swoich księży.
Starania o budowę kościoła w Skoczowie rozpoczęto w 1849 r., a w 1862 r. uzyskano upragnione pozwolenie i w Święto Trójcy Świętej 31 maja 1863 r. poświęcono kamień węgielny pod wznoszoną świątynię. Roboty postępowały szybko i 1 listopada 1865 r. w obecności tysięcy wiernych ks. superintendent (biskup) Karol Samuel Schneider poświęcił wybudowany kościół, nadając mu imię Świętej Trójcy. Swym stylem nawiązuje do neogotyku, a jego smukła sylwetka z Kaplicówki góruje nad całym miastem.
Tegoroczne obchody urodzin skoczowskiego ewangelickiego kościoła miały (w porównaniu z poprzednimi laty) zupełnie inną, bardzo skromną oprawę ze względu na panującą pandemię koronawirusa. Wypełniając stosowne przepisy, do świątyni mogła wejść niewielka liczba wiernych, przy tym trzeba było zachować odpowiedni odstęp między wiernym i spełnić wymóg zakrywania nosa i ust.
Uroczyste nabożeństwo dziękczynne rozpoczęło się o godz. 10:00. Gospodarz parafii, ks. dr Alfred Borski, w ciepłych słowach przywitał wiernych oraz gości zgromadzonych w kościele oraz wszystkich internautów słowami hasła biblijnego wyjętego z 2 listu do Koryntian 13,13: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa i miłość Boga i społeczność Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi”. Wśród obecnych zaproszonych był zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP – bp Jerzy Samiec z małżonką oraz burmistrz miasta Skoczowa – Mirosław Sitko. Oprawę muzyczną przygotowała Diecezjalna Orkiestra Dęta pod batutą Adama Pasternego, która grała na placu kościelnym przed i po nabożeństwie oraz zespół Dla Niego pod kierownictwem Doroty Podżorskiej. Liturgię wstępną prowadził Proboszcz parafii, natomiast świąteczne Słowo Boże zwiastował Biskup Kościoła.
Swoje kazanie oparł na fragmencie Starego Testamentu – 4 Księgi Mojżeszowej 6,24-26: „Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże; niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie; niech obróci Pan twarz swoją ku tobie i niech ci da pokój”. Ks. Biskup podkreślił, że pomimo tego, iż słowa te były wypowiedziane wiele tysięcy lat temu do ludu izraelskiego, to nic nie straciły dla nas ze swej aktualności. Tak jak Izraelici witali każdy nowy dzień z obawą, co on przyniesie, tak i obecnie w czasie rozprzestrzeniania się koronawirusa my także lękamy się o kolejne dni. Jednak świadomość tego, że Bóg chce nam błogosławić daje siły do przezwyciężania wszelkich lęków i obaw, chociaż są one zupełnie naturalne. „Przede wszystkim potrzebujemy tego wewnętrznego pokoju, Bożego pokoju wewnątrz mnie […] potrzebujemy Bożej ingerencji w nasz świat, w skłócone społeczeństwo, świat pełen przemocy, dyskryminacji, niesprawiedliwości […] w świat, który sami niszczymy a potem zmagamy się z zagrożeniami ekologicznymi, powodziami, suszami. […] O wiele łatwiej żyje się, o wiele bezpieczniej żyje się gdy mamy Boże błogosławieństwo . […] I tego błogosławieństwa Tobie, każdemu z Was, parafii w Skoczowie, całemu Kościołowi, duchownym i tym którzy są tutaj spoza Skoczowa […] tym , którzy wiele rzeczy stracili, tego Bożego błogosławieństwa życzę” powiedział na zakończenie bp Jerzy Samiec. Po kazaniu uczestnicy nabożeństwa mogli po 3 miesiącach przerwy przystąpić do spowiedzi i Komunii Świętej.
Na zakończenie nabożeństwa głos zabrał burmistrz Mirosław Sitko. W swoim wystąpieniu powiedział „W tej niecodziennej sytuacji w której się obecnie znajdujemy chciałbym Wam złożyć w imieniu całej społeczności Skoczowa najserdeczniejsze życzenia, abyście trwali w swej wierze, bo kościół swój macie zbudowany na skale, abyście zawsze mieli błogosławieństwo Boże, żeby dobry Bóg zawsze dobrym okiem na Was patrzył i błogosławił Wam. I życzę Wam nade wszystko zdrowia, żebyście nie lekceważyli tego wszystkiego co się w tej chwili wokół nas dzieje w związku z tą chorobą, bo ta choroba jest wśród nas i atakuje niespodziewanie” Jak dalej powiedział burmistrz, pierwszy raz w historii miasta kościół św. Apostołów Piotra i Pawła jest zamknięty z powodu choroby covid -19 jej proboszcza – ks. Witolda Grzomby, a księża przebywają na kwarantannie.
Liturgię końcową poprowadził ks. dr Alfred Borski. W modlitwie prosił Dobrego Boga o siły i powrót do zdrowia ks. proboszcza oraz pozostałych księży z parafii katolickiej św. Apostołów Piotra i Pawła, zaś końcowego błogosławieństwa Bożego udzielił Biskup Kościoła Jerzy Samiec.
Ze względu na panującą pandemię po nabożeństwie nie odbył się tradycyjny piknik parafialny oraz prowadzona przez chórzystów „Glorii” sprzedaż „kołoczy”.
Tekst: Jerzy Sikora
Artykuł został napisany do czerwcowego numeru miesięcznika „Wieści Skoczowskie”
Zdjęcia: Jan Chwastek