Ołomuniec (Czechy) 15.06.2024
W sobotę 15.06 2024 r. nadeszła długo upragniona chwila, na którą czekała większość dzieci uczęszczających na Szkółki Niedzielne. Na początku września, stycznia i kwietnia rozdawane były na Szkółkach specjalne „Zeszyciki uczestnika Szkółek Niedzielnych”. W każdym z nich były miejsca z oznaczonymi terminami Szkółek, w których należało przybić pieczątkę – czyli swego rodzaju zaleczenie obecności. W każdym z tych zeszycików była też informacja, że nagrodą za regularne uczęszczanie na Szkółki będzie wyjazd do ZOO. Ponieważ dwa lata temu byliśmy w ZOO w Chorzowie, a w ubiegłym roku w Opolu, tym razem celem naszego szkółkowego wypadu było ZOO w Ołomuńcu w Czechach.
Na wyjazd zapisało się 118 osób – czyli dokładnie tyle, ile maksymalnie mogły pomieścić dwa wynajęte autobusy. Połowa uczestników stanowiły dzieci, z których zdecydowana większość nie musiała ponosić kosztów za przejazd i wejście do ZOO – co wynikało z obiecanej nagrody. Drugą połowę stanowili rodzice towarzyszący dzieciom oraz kilku Szkółkowców.
Ze Skoczowa wyjechaliśmy o 7:00 rano, a ponad dwie godziny później wszyscy weszli do usytuowanego na wzgórzu ogrodu zoologicznego. Zaopatrzeni w telefony z aparatami fotograficznymi, mapki i jakiś skromny prowiant ruszyliśmy szlakiem oznaczonym przez tablice kierunkowe i informujące o lokalizacji poszczególnych wybiegów i pawilonów. A było co oglądać, bo choć ołomunieckie ZOO powstało dopiero w 1956 roku i ma powierzchnię 42 hektarów, to w pawilonach i na otwartych wybiegach żyje blisko 300 gatunków zwierząt. Ogród ten specjalizuje się w hodowli żyraf i afrykańskich ssaków kopytnych, a z rzadkich okazów można zobaczyć ogromne akwarium rekinów.
Wyznaczone na zwiedzanie prawie 5 godzin bardzo szybko minęły. Dodatkowymi atrakcjami była przejażdżka mini-pociągiem przez część wybiegów zwierząt. Dlatego wagoniki były osłonięte specjalną metalową siatką ochronną, bo przejeżdżało się nawet przez wybieg białych wilków (jak na prawdziwym SAFARI). Inną atrakcją była wspinaczka na znajdującą się pośrodku ogrodu wieżę widokową o wysokości 32 metrów, z której można było podziwiać przepiękną panoramę Ołomuńca. W wielu miejscach były też różne miejsca zabaw dla dzieci oraz park wspinaczkowy tzw. lanovka.
Do Skoczowa wróciliśmy pełni wrażeń około godz. 17:00 z przekonaniem, że był to wspaniały czas, w którym mogliśmy doświadczyć wiele błogosławieństwa Bożego. Jednym z największych była wspaniała i wymarzona pogoda, którą tak naprawdę nie da się przewidzieć w czasie wyznaczania terminu wyjazdu – a było to ok. trzy miesiące wcześniej.
Tekst: ks. Alfred Borski
Zdjęcia: Agnieszka i Alfred Borski, Grzegorz Cywka, Rafał Janas i inni rodzice.