Skoczów 23.10.2021
W sobotę 23 października 2021 roku Parafia Ewangelicko-Augsburska w Skoczowie gościła uczestników Diecezjalnego Dnia Skupienia dla Duchownych, Członków Synodu Diecezjalnego, Rad Parafialnych i Katechetów.
Dni Skupienia otworzył diecezjalny duszpasterz ewangelizacyjno-misyjny ks. radca Marek Londzin, który podziękował za przyjęcie Diecezjalnych Dni Skupienia w Parafii w Skoczowie. Następnie w imieniu gospodarzy zebranych w skoczowskim kościele powitał Słowem Bożym ks. Bogdan Wawrzeczko. Po odśpiewaniu pieśni „Dzięki za ten dzisiejszy ranek”, zebrani wysłuchali rozważania ks. Marka Londzina w oparciu o słowa Ps 50,15. Ksiądz radca w swoim rozważaniu zwrócił uwagę, że Pan Bóg jest w gotowości 24/dobę, 365 lub 366 dni w roku, aby człowieka podnosić z niedoli. Bóg jest gotów pomagać, ale to człowiek winien prosić go o działanie w swoim życiu. Po pieśni: „Dzień po dniu”. Głos zabrał zwierzchnik diecezji cieszyńskiej bp dr Adrian Korczago, który wprowadził zebranych w temat dni skupienia wykładem: „Boże myśli, to nie nasze myśli – pozytywne aspekty czasu pandemii”. Biskup zaznaczył już na samym początku, że dla ukazania pozytywów konieczne jest spojrzenie na negatywy. Największą trudnością w mówieniu o pozytywach czasu pandemii, zdaniem Biskupa Korczago jest uzyskanie pozytywnego systemu myślenia, aby w ten sposób móc spojrzeć na temat. Zwierzchnik diecezji zwrócił uwagę, aby pracując w grupach prowadzący i referujący uważali, aby nie schodzić w negatywne obrazy w postaci narzekania i marudzenia. Odniósł się on także do pieśni: „Dzięki za ten dzisiejszy ranek”, która w nim budzi pewien lęk, gdyż w pieśni tej składamy Panu Bogu pewną deklarację, za którą nie idzie nasze działanie. Czy owo dziękowanie nie napotyka na granice, szczególnie gdy spojrzymy na czwartą zwrotkę, „dzięki za trud”, ale możemy pójść dalej „dzięki za pandemię”. Podobnie możemy pytać o pieśń: „Wszystko Tobie dziś oddaję” i o to, w którym momencie nastąpi bunt przeciwko Bogu. Cytując słowa proroka Izajasza Biskup ukazał, że myśli Boże sięgają daleko dalej niż nasze, ale czy jeśli one są w kontrze do naszych tęsknot, pragnień, które są w naszym wnętrzu, czy wówczas owo „dzięki” występuje w naszym życiu?
Zwierzchnik diecezji wskazując na sens rekolekcji podkreślił, że mają one służyć odnalezieniu Bożej energii. Biskup wskazał, że pojawi się wiele pytań inspirujących, ale duszpasterstwo nauczyło go nie dawać odpowiedzi. Bóg też daje pewien zarys, np. dekalog i mówi: a teraz próbuj. Nieraz to co dotychczas człowiek musi pozostawić i rozpocząć tworzyć coś nowego.
Pandemia wniosła oszołomienie, gdy np. człowieka przykuła do łóżka, gdy wyrwała go z codzienności. Pandemia wywołała szok, spowodowała traumę: „Jak coś takiego mogło nam się przydarzyć?”
Biskup zwrócił uwagę, że nauczyliśmy się odczytywać błogosławieństwo, jedynie jako powodzenie, a co ze słowami Psalmu 23: „choćbym szedł ciemną doliną”? Przez pandemię odczuliśmy jak wiele od nas nie zależy. Pandemia ukazała wiele słabych stron, ukazała niezdolność wypowiadania słów Modlitwy Pańskiej: „bądź wola Twoja”.
Pandemia ukazała również mocne strony. Tą mocną stroną byłą „pulsująca kreatywność”. Kryzys może być darem Boga, który może prowadzić do refleksji i stać się nowym początkiem. Rok jubileuszu 500 lat Reformacji nie był na poziomie parafii tak aktywnym, jak czas pandemii. Pojawiły się transmisje nabożeństw, codzienne rozważania biblijne, inicjatywy różnych pokoleń, transmisje nabożeństw w telewizji, które cieszyły się większą oglądalnością niż liczebność członków naszego kościoła. Pojawiły się zdalnie prowadzone szkółki niedzielne, autorskie filmy, nauka konfirmacyjna on-line, pomoc diakonijna on-line, konferencje duchownych odbywały się za pośrednictwem wideokonferencji, raportowano w diecezjach na bieżąco sytuację, zwiększono liczbę kontaktów telefonicznych, pojawiły się oddolne inicjatywy samopomocowe.
W dalszej części Biskup Korczago snuł refleksję, czy rzeczywiście tęsknimy za normalnością. Czy naprawdę wcześniej żyliśmy normalnie, czy pandemia nie ujawniła przypadkiem patologicznych postaw życiowych? Bóg przez pandemię być może pozwolił odkryć czas dla siebie, czas dla rodziny, czas dla dzieci, bycie dla siebie, bo ludzie tak szybko odchodzą. Bieganie na cmentarną ziemię okazuje się zbyt późną rekompensatą. Jednak z drugiej strony zauważyć można było też, że zbyt długie byciue ze sobą budzi napięcia. To doświadczenie pandemii pozwala na przemodelowanie kreowanej przez nas rzeczywistości.
Biskup odnosząc się do zaplanowanej pracy w grupach stwierdził, że być może pozwoli ona na odkrycie tego, od czego będzie zależała dalsza nasza rzeczywistość. Być może warto zmienić coś w dotychczasowej aktywności parafii. Biskup wskazując na pozytywne myślenie przywołał słowa nauczycielki skrzypiec, jego córki, że nie należy krytykować, ale ulepszać.
Być może dzięki pandemii Bóg przygotowuje nas na nową aktywność, aby lepiej docierać do współczesnego człowieka. Co zrobić, aby „kanapowców” wyłowić do kościelnej przestrzeni? Jest wiele pytań o długość nabożeństw, o ich dynamikę, pojawia się pytanie o pogrzeby i o wspólny kielich. Jak odpowiadać na te pytania, jeśli nie ujrzymy pozytywów i utkniemy jedynie w negatywach.
Zwierzchnik diecezji przygotował kilka pytań do dyskusji, do refleksji: Czego pozytywnego w czasie pandemii nauczyłem się o sobie? Jakie wnioski z pandemii wyciągnąłem na przyszłość? Jakie aktywności w parafii pobudziła pandemia? Co mogę uczynić, aby korzystając z dobrodziejstw pandemii zintensyfikować życie parafii? Jaką inną drogą podążać dalej?
Nie chcę powracać do normalności. Pojawiły się nowe szanse i nowe możliwości, które pozwalają nam podążać inną drogą, jak mędrcom ze wschodu. Nie był to ich plan, aby powracać nową drogą. Nowa droga daje szansę na kreatywność. Pamiętajmy: Boże myśli to nie myśli moje.
Po zakończeniu wykładu Biskupa Adriana Korczago uczestnicy Diecezjalnych Dni Skupienia zostali podzieleni na cztery grupy, których prowadzącymi byli: ks. Oskar Wild, ks. Mateusz Mendroch, Anna Fiedor, Jarosław Mazur.
Biskup Korczago prosił, aby dyskusja w grupach toczyła się również z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i przy założonych maseczkach ochronnych.
W wyniku pracy w poszczególnych grupach powstały następujące wnioski.
Grupa pierwsza zauważyła, że czas pandemii zbliżył do siebie członków rodzin, którzy bardzo często pogłębili swoje wzajemne relacje. Dodatkowo wiele osób nauczyło się radzić sobie w sytuacjach trudnych. W wielu rodzinach zbliżono się też w pandemicznym czasie do lektury Słowa Bożego, co też powinno się wzmacniać i kontynuować. Zmieniła się też w wielu domach hierarchia wartości, zaczęto też więcej dyskutować i okazywać sobie większy szacunek w dyskusji. W życiu parafialnym pojawiły się transmisje nabożeństw, spotkania parafialne prowadzone on-line, dla zwiększenia limitów uczestników nabożeństw część z nich uczestniczyła w nabożeństwach na zewnątrz dzięki wyniesieniu ławek poza kościelne mury, powstały nowe inicjatywy parafialne, wzrosła odpowiedzialność za parafię, co było widoczne we wzroście ofiarności, pojawiły się kazania z prezentacjami.
W grupie drugiej zauważono, jak istotna jest społeczność ze sobą. W czasie pandemii członkowie zborów mogli przeznaczyć więcej czasu na relacje z rodziną. W wielu sercach naszych parafian pojawiło się więcej pokory i miłości. W okresie pandemii u części parafian wzrosły lęki z nią związane, ale część nie przejawiała zwiększonych obaw. W parafiach pojawiły się nowe drogi działania związane ze strefą Internetu. Okazało się, ze Internet wielu osobom skrócił drogę na spotkania parafialne i było im łatwiej, aby w tych spotkaniach uczestniczyć. Bez wątpienia w czasie pandemii powróciły nabożeństwa domowe, a także rodzinnie zaczęto przeżywać nabożeństwa transmitowane czy w telewizji, czy to w Internecie. Grupa zwróciła uwagę na szkółki niedzielne on-line, wzajemną troskę parafian o siebie oraz na uproszczone formy nabożeństw.
Grupa trzecia w efekcie swojej pracy podzieliła się następującymi spostrzeżeniami dotyczącymi czasu pandemii. Wzrósł kontakt drogą elektroniczną, ale ważne stało się też dla rodzin bycie razem. Osoby zauważyły większą zależność od Boga, a także fakt, że wszystko co doczesne jest delikatne i ulotne. Ważnym stało się też zdaniem grupy nieodkładanie różnych spraw na później. W parafiach członkowie grupy zauważyli wzrost aktywności młodzieży, między innymi poprzez odwiedziny i pomoc seniorom, aktywność parafian w formie spotkań on-line, a także możliwość wspólnej modlitwy o porach wyznaczanych kościelnymi dzwonami. Członkowie grupy zauważyli, że pomimo zmniejszania restrykcji część aktywności pozostała. Pomimo pandemii i zmniejszonych restrykcji ważnym jest zdaniem grupy wzmacnianie i zachęcanie parafian do bycia i przeżywania społeczności.
Grupa czwarta zauważyła, że dzięki kreatywności pojawiły się nowe rozwiązania w życiu osobistym, jak i parafialnym. Przede wszystkim okres pandemii był dobrym nauczycielem pokory. Grupa zauważyła, jako jedyna, że bezwzględna izolacja zwiększa ryzyko zakażenia poprzez zmniejszanie odporności. W życiu parafialnym uczestnicy grupy zauważyli aktywności polegające na odwiedzaniu starszych parafian z zakupami żywności, wzrost aktywności młodzieży, wzrost liczby dzieci na Tygodniach Dobrej Nowiny, uruchomienie nabożeństw internetowych. Po pandemii zaczęły pojawiać się w kościołach nowe osoby, a także zdaniem uczestników grupy wzrosło zainteresowanie spotkaniami, gdyż ludzie zaczęli poszukiwać wspólnoty, społeczności. Pandemia w parafiach przyniosła wzrost ofiarności i obniżenie kosztów funkcjonowania. Grupa zauważyła też, że pandemia pozwoliła niektórym osobom odejść z kościelnego życia i wiążą to z ogólnie panującym i dotykającym także nasze zbory zeświecczeniem.
Podsumowując pracę w grupach zwierzchnik diecezji stwierdził, że pandemia nie tylko przyniosła paraliż, ale była punktem zwrotnym w różnego rodzaju aktywnościach. Wracając do swojego wykładu Biskup zauważył, że powrót inną drogą jest bogactwem, gdyż ubogaca o nowe doświadczenia, o nowy kapitał, który może zostać wykorzystany dla dobra każdego z nas, jak i dobra Kościoła.
Diecezjalne Dni Skupienia zakończono modlitwą, którą zmówił proboszcz skoczowskiej parafii, ks. dr Alfred Borski i błogosławieństwem udzielonym zebranym przez Zwierzchnika Diecezji Cieszyńskiej, bp. dr. Adriana Korczago.
Tekst: ks. Krzysztof Śledziński
Zdjęcia: Jan Chwastek