Kubalonka 17.02.2019
W przedostatnią niedzielę miesiąca, 17 lutego, grupa skoczowskich parafian umówiła się na kolejny parafialny kulig. Dzięki niedzielnym ogłoszeniom podczas nabożeństw ks. Marcinowi udało się znowu zapełnić autobus do ostatniego miejsca. O godz. 13.40 spotkaliśmy się na placu kościelnym , aby wyruszyć w drogę, tym razem na Przełęcz Kubalonki. Byliśmy jednak pełni obaw, czy zamiast śniegowych płóz pod sanie górale nie będą musieli zamontować kół, ponieważ Skoczów żegnał nas piękną słoneczną pogodą bez śniegu. Nasze obawy były jednak nieco na wyrost . Na Kubalonce okazało się, że śniegu jest dosyć, aczkolwiek w niektórych miejscach płozy od sań mocno „szorowały” drogę. Po przejechaniu malowniczej pętli w kierunku Stecówki, powróciliśmy na parking, aby w „kolybie” zjeść „co nieco”. Potem ks. Marcin z żoną Sylwią przeprowadzili interesujący konkurs dotyczącej naszego życia parafialnego w ubiegłym roku. Okazało się wtedy, że z naszą pamięcią nie jest najgorzej i na większość pytań znaliśmy odpowiedź. Po zaśpiewaniu kilku młodzieżowych pieśni, w dobrych humorach wróciliśmy do autobusu i ruszyliśmy w stronę Skoczowa. Pragniemy podziękować pastorostwu Sylwii i ks. Marcinowi za zorganizowanie wycieczki i miłą atmosferę, a naszemu Niebieskiemu Ojcu – za piękną przyrodę, za którą powinniśmy być Mu wdzięczni.
Tekst: Jola i Jurek Sikorowie